Choć nie tylko o zapachu, ale i smaku :) Tak, delikatnym, wyczuwalnym smaku bzu lilaka :) Zapytacie jak? A tak: za sprawą cukru perfumowanego bzem. 24 godziny i mamy pachnący, smakujący bzem słodki kryształ.
To tak tytułem wprowadzenia, a tymczasem witam się z Wami po chwilowej przerwie w nadawaniu. Przepisów do publikacji cała masa, a czasu brak. Uczelnia, praca, ślub za pasem i blog musiał zejść na drugi plan, choć na Instagramie dzieje się całkiem sporo i tam bardzo serdecznie Was zapraszam :)
Dziś postanowiłam podzielić się z Wami przepisem i inspiracją na dekorację majowego ciasta, prostego tortu do którego udekorowania wykorzystałam wspomniany wcześniej piękny, pachnący bez lilak.
Ciasto jest nieskomplikowane, można byłoby o nim powiedzieć "zwyczajne", bo to w zasadzie klasyczny tort czekoladowo - śmietankowy, wzbogacony delikatną nutą bzu. Efekt "wow" daje mu właśnie dekoracja. Chciałam pokazać Wam tym sposobem, że nawet najprostsze ciasto, czy tort za pomocą dekoracji można uczynić wyjątkowym, a w tym przypadku może zastąpić nam na stole nawet wazon z kwiatami. Ten tort umaił nam stół i dom :)
Mamy jeszcze bez, udekorujcie nim swoje weekendowe ciasta, będą naprawdę piękne! :)
P.S Wybaczcie mi brak zdjęcia wnętrza, było robione dla gości i niestety po wszystkim zabrakło mi już "materiału" ;)
Składniki (forma 20 cm):
Ciemny biszkopt rzucany:
- 5 małych jajek lub 4 duże
-
3/4 szklanki cukru
-
2/3 szklanki mąki pszennej
-
1/3 szklanki kakao
Białka
oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania
stopniowo dodajemy cukier, dalej ubijając. Dodajemy po kolei żółtka, nadal
ubijając. Mąkę i kakao mieszamy, przesiewamy i delikatnie dodajemy do ciasta.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy ciasto. Pieczemy w temperaturze 160 -
170ºC około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
Gorące
ciasto wyjmujemy z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuszczamy je (w
formie) na podłogę. Odstawiamy do uchylonego piekarnika do ostygnięcia.
Całkowicie studzimy. Przekrawamy na 3 blaty.
Nasączamy ponczem (u mnie 1/2 szklanki gorącej wody + 3 łyżki cukru).
Krem śmietanowy z cukrem bzowym:
- 100 ml śmietany kremówki
- 3 łyżki cukru z bzem lilakiem (100 g cukru mieszamy w słoiku z 5 łyżkami kwiatków bzu, zakręcamy, wstrząsami i trzymamy przez min. 24 h w lodówce)
Ubijamy śmietankę z cukrem na sztywno. Wstawiamy do lodówki.
Krem czekoladowy:
- 300 ml śmietany 30/36%
- 150 g czekolady 70%
- 25 ml mleka
Czekoladę rozpuszczamy z mlekiem w kąpieli wodnej. Odstawiamy na czas ubijania śmietanki do przestudzenia.
Ubijamy śmietankę na sztywno.
Do śmietany dodajemy stopniowo czekoladę, delikatnie mieszając.
Przekładamy
blaty kremem. Na trzeci blat oraz boki wykładamy krem śmietanowo - bzowy, dekorujemy kwiatami bzu lilaka
Można podawać od razu, jednak dobrze żeby tort schłodził się przez kilka godzin w lodówce.
Smacznego! :)