Po dłuuugie zimie, ciepło, które aktualnie mamy jest jak najbardziej wskazane i nie powinniśmy marudzić :) Aczkolwiek nie powiem, że nie jest ciut za gorąco, szczególnie jeśli człowiek jest zmuszony do przemieszczania się komunikacją miejską, a autobus nie jest jednym z warszawskich Solarisów :) A jak już strudzeni miejską wycieczką wracamy do domu, nie mamy ochoty na nic innego niż coś zimnego w postaci napoju, a jeśli chodzi o jedzenie, to myślimy tylko o lodach lub o poniższym deserze? :) Mega zimny, orzeźwiający i sycący. Kto chętny? :)
Składniki (2 porcje): Pianka truskawkowa:
125 ml śmietany 30/36%
1 galaretka truskawkowa
1/4 szklanki gorącej wody
Galaretkę truskawkową
rozpuszczamy w gorącej wodzie, mieszamy, studzimy. Śmietankę ubijamy na
sztywno, stopniowo dodajemy wystudzoną, lekko tężejącą galaretkę. Nakładamy piankę do pucharków. Wstawiamy do lodówki, przygotowujemy mus.
Mus truskawkowy:
ok. 3/4 szklaki truskawek
1 łyżka żelatyny
trochę gorącej wody
Truskawki rozgniatamy blenderem na gładką masę. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie - dokładnie mieszamy. Po lekkim przestudzeniu żelatyny, wlewamy ją do musu - mieszamy. Mus rozlewamy do pucharków z pianka, wstawiamy do lodówki do stężenia na kilka godzin. Podawać mocno schłodzone.
nie,nie-wcale, a wcale nie jest za ciepło <3 lepsze to niż deszcz, no tak! :) Ale świetny deser, mmm:) w sam raz na popołudnie, by trochę się ochłodzić i osłodzić!
Autobus w taki upał to musi być koszmar... Już lepiej się przejść, chociaż z drugiej strony jak ktoś ma daleko do celu, to też bez przesady:p Pozostaje taksówka!:)
A po powrocie do domu chłodny orzeźwiający deser;)
Smakowicie się prezentuje *_*
OdpowiedzUsuńpoprosimy troszeczkę deserku :D
OdpowiedzUsuńpyszny , prawdziwie letni deser !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
myszkagotuje.blogspot.com
jestem chętna i się częstuję :) dziś przy upale wymiękłam ja i mój synek ;/
OdpowiedzUsuńnie,nie-wcale, a wcale nie jest za ciepło <3 lepsze to niż deszcz, no tak! :)
OdpowiedzUsuńAle świetny deser, mmm:) w sam raz na popołudnie, by trochę się ochłodzić i osłodzić!
Z chęcią bym się skusiła, nigdy takiej nie robiłam;)
OdpowiedzUsuńAutobus w taki upał to musi być koszmar... Już lepiej się przejść, chociaż z drugiej strony jak ktoś ma daleko do celu, to też bez przesady:p Pozostaje taksówka!:)
OdpowiedzUsuńA po powrocie do domu chłodny orzeźwiający deser;)
Deserek wspaniały! Pięknie, elegancko podany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że sezon truskawkowy trwa tak krótko :( Żałuję, że wcześniej nie zobaczyłam tego przepisu :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !