7 lipca 2015

Tarta różana z kremem z białej czekolady.

Oprócz sezonu na truskawki, czy czereśnie cały czas mamy sezon na piękne, pachnące róże (przynajmniej tutaj, na północy), które idealnie nadają się nie tylko do wazonu i podziwiania, ale także do przetwarzania :)

Smak konfitury różanej, czy inaczej mówiąc tartych płatków róż poznałam już podczas początków blogowania i zostałam przez nie zauroczona. To jak zamknięcie "kawałka" lata w słoiczku, które można otworzyć sobie w środku zimy :) Ale nie mówmy o zimie, kiedy przez nasz kraj przechodzą tropikalne temperatury ;) Korzystając jednak z faktu, że upały trochę odpuściły warto przygotować rożaną konfiturę i tartę z jej dodatkiem, jeśli tylko macie pod dostatkiem dziko kwitnącą różę. Moja pierwsza wersja tartych płatków powstała z odmiany o bladoróżowych kwiatach, przez co jej kolor był mniej atrakcyjny, ale już ta aktualna zrobiona jest z odmiany ciemnej, tzw. pomarszczonej, obie są pyszne, choć ta druga jest moim zdaniem nieco bardziej aromatyczna.

Taka konfitura i tarta to zdecydowanie gratka dla miłośników odkrywania nowych smaków, polecam ;)

Składniki:

Ciasto:
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1/3 szklanki cukru pudru
  • 1 żółtko
  • 100 g twardego masła 
+ ok. 100 g tartych płatków róż

Kroimy masło na małe kawałki. Mąkę i cukier puder przesiewamy na blat. Robimy zagłębienie i dodajemy pokrojone w kostkę masło i żółtko. Siekamy składniki nożem, a następnie zaczynamy szybko zagniatać ciasto.
Gotowe ciasto wstawiamy do lodówki na ok. 30 - 40 min. Po schłodzeniu rozwałkowujemy na grubość około 5 mm. Wykładamy ciastem formę do tarty. Nakłuwamy widelcem. Pieczemy w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 170ºC ok. 20 minut (aż się zarumieni) - dobrze jest ciasto wyłożyć papierem do pieczenia i obciążyć fasolą lub specjalnymi kulkami żeby się nie wybrzuszyło. Studzimy na kratce. Smarujemy tartymi płatkami róż, następnie przygotowujemy krem.

Krem z białej czekolady:
  • 200 ml śmietany kremówki
  • 70 g białej czekolady 
  • 50 g mascarpone
Połamaną czekoladę wrzucamy do rondelka, zalewamy śmietaną i podgrzewamy na małym ogniu aż czekolada się rozpuści - nie gotujemy! (jeśli nie rozpuści się całkowicie to przecieramy ją przez sito). Studzimy mieszankę w chłodnym miejscu, następnie wkładamy na kilka godzin do lodówki (musi być dobrze schłodzona - można włożyć na całą noc)*. Zimną, czekoladową śmietankę ubijamy na sztywno. Wykładamy gotowy krem na tartę. Dekorujemy cukrowymi płatkami róż**.

Smacznego! :)

*warto przygotować krem dzień wcześniej, a po upieczeniu i wystudzeniu tarty, tylko go ubić i wyłożyć

**płatki obtaczamy w rozkłóconym białku, a następnie w cukrze i odkładamy do wysuszenia

5 komentarzy:

  1. smak tej tarty musi być wyjątkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Very tasty and flavorful .... with my favorite flowers ... roses!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakbym tylko miała takie malutkie foremki to wykorzystalabym twoj pomysl na kruche babeczki :) musi byc pyszne biala czekolada z mascarpone mniam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...