Jakiś czas temu pisałam Wam o tym, że mam w głowie sporo pomysłów na jabłka i nie miałam na myśli tylko szarlotek :) Postanowiłam użyć je także do ciasta drożdżowego i zrobić klasyczne drożdżóweczki z jabłkiem i cynamonem :) Dlaczego napisałam zdrobniale? Bo to wersja mini tych tradycyjnych, znanych z piekarni :) Nie zapycha, ale daje smak i uczucie sytości, choć nie powiem, że nie ma się ochoty chwycić za kolejną (można sprawdzić swoją silną wolę :))
Jutro sobota, zatem może warto sobie zaplanować poranne wypiekanie na śniadanie? :) Spróbujcie, zapach, który unosi się podczas pieczenia, jest nie dopodrobienia :) A fanów drożdżowego i cynamonu chyba w ogólę nie muszę namawiać :)
Składniki:
Ciasto:
- 20 g świeżych drożdży
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 300 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 2 żółtka
- 50 g masła (rozpuszczonego i wystudzonego)
- szczypta soli
W dużej misce mieszamy mąkę, sól i cukier. Dodajemy rozczyn, żółtka i pozostałe mleko, mieszamy ciasto drewnianą szpatułką lub łyżką, na koniec dodajemy masło i mieszamy do połączenia składników.
Wyjmujemy ciasto i wyrabiamy je na blacie oprószonym mąką, aż będzie elastyczne (może być odrobinę klejące) - ważne, żeby ciasto było dobrze wyrobione i "napowietrzone". Odkładamy ciasto do miski oprószonej mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia (musi podwoić objętość) na 1 - 1,5 h w ciepłe miejsce. Przygotowujemy nadzienie i kruszonkę.
Nadzienie:
- 1 jabłko, pokrojone na dość grube plasterki
- cynamon
- kruszonka - 100 g masła, rozcieramy z 100 g cukru, a następnie dodajemy 200 g mąki
Studzimy na kratce, przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz