Przed Wami walentynkowy sernik w kształcie serca, z dodatkiem znanego i lubianego granatu, który nie od dziś uchodzi za owoc miłości.. :) Największym wymaganiem do jego zrobienia jest forma, jednak myślę, że nie jest to już teraz kłopot, ponieważ w tym "gorącym" okresie powinniście znaleźć sercowe formy w większości marketów, czy sklepów z artykułami gospodarstwa domowego, a przy dzisiejszych szybkich, internetowych zakupach zdążycie zamówić ją nawet właśnie w sklepie internetowym. I nie jest to tylko jednorazowy zakup, ponieważ sercowa forma przydaje się także przy innych okazjach, jak np. urodziny, czy rocznica ślubu, gdzie możecie bardziej zaszaleć i stworzyć np. taki tort :) Napisałam, że największe wymaganie to forma, ponieważ reszta idzie "jak z płatka". Sernik robi się dosłownie 5 minut. Wrzucacie wszystkie składniki do miski, mieszacie mikserem, przelewacie do formy i gotowe, no nie, przepraszam, jeszcze ok. 50 minut pieczenia, ale to przecież już praca piekarnika ;)
Mój walentynkowy sernik jest bardzo lekki, kolejne kawałki znikały z patery w szalonym tempie.. ;) Granat przełamuje jego słodkość i wychodzi z tego bardzo fajny deser, idealny na zwieńczenie walentynkowej kolacji :))
Polecam :) !
Składniki (średniej wielkości forma w kształcie serca, w najszerszym miejscu ma ok. 22 cm):
- 500 g sera (użyłam wiaderkowego)
- 200 ml śmietany kremówki
- 4 białka
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Wszystkie składniki umieszczamy w misce i miksujemy do połączenia na gładką masę. Wylewamy masę do formy. Pieczemy od 50 min w temp. 150 stopni. Gotowy sernik powinien być ścięty i sprężysty na wierzchu. Studzimy na kratce, a następnie najlepiej na całą noc wkładamy do lodówki.
Dekorujemy pestkami granatu oraz cukrem pudrem.
Smacznego! :)
nie odmówiłabym sobie kawałka sernika,uwielbiam je wszystkie :)
OdpowiedzUsuńUroczy ^^
OdpowiedzUsuń