Tak też ja wpadłam na pomysł żeby przypomnieć sobie smak kultowego "orzechowca" mojej babci, który był (i jest) jej "hitowym" wypiekiem. Odtworzyłam na tyle na ile pamiętałam i wyszło świetnie, co wiem z opinii domowników, bo jak wiadomo, zawsze smakuje lepiej jak ktoś inny zrobi dane danie, czy wypiek, bo gdy robi się to samodzielnie to nigdy nie jest się w pełni zadowolonym i w tym smaku czegoś brakuje (takie "wymysły" twórców, przynajmniej ja tak mam ;))
Orzechowiec to ciasto, które, gdy upieczemy je w okrągłej formie, może spokojnie zastąpić świąteczny tort. Jest bogate i dostojne. Powidła śliwkowe w wersji świątecznej, beza, dużo włoskich orzechów, krem budyniowy i czekolada, to takie bogactwo smaków ukryte w jednym wypieku, które powinno zachwycić chyba każdego :)
Jeśli zatem Wasze świąteczne menu nie jest jeszcze zamknięte, polecam, śmiało możecie do niego dołączyć orzechowca! :)
Składniki (tortownica ok. 20 cm):
Kruche ciasto:
- 240 g mąki pszennej
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 35 g cukru pudru
- 90 g masła lub margaryny
- 3 żółtek
Beza:
- 3 białek
- 130 g cukru
- 1/3 łyżki mąki ziemniaczanej
+ 1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki lub w wersji świątecznej powideł śliwkowych (450 g), 70 g pokrojonych orzechów włoskich
Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Jedną część ciasta wyłożyć na spód. Na nim posmarować połowę dżemu, a następnie wyłożyć połowę masy bezowej. Na masę bezową wysypać połowę posiekanych orzechów włoskich. Piec w temperaturze 175ºC przez około 40 minut. Identycznie postąpić z drugą częścią ciasta. Można obydwa placki piec razem w piekarniku (w termoobiegu) lub jeden po drugim (jeśli nie mamy dwóch takich samych form); wtedy najlepiej drugą drugą bezę przygotować bezpośrednio przed pieczeniem. Placki ostudzić.
Krem budyniowy:
- 375 ml mleka
- 1,5 łyżki mąki pszennej
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
- 1,5 łyżki cukru
- 16 g cukru waniliowego
- 125 g masła
- kilka kropel ekstraktu waniliowego
Miękkie masło utrzeć na puch (można mikserem), stopniowo dodawać ostudzony budyń, cały czas ucierając (miksując). Dodać ekstrakt waniliowy i zmiksować.
Gotowe, ostudzone placki przełożyć masą kremową. Schłodzić przez minimum 3 godziny w lodówce.
Smacznego :)
Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że to ciacho zawładnęłoby moim podniebieniem:)
OdpowiedzUsuńChyba odwiedzę Cię w te święta :D
OdpowiedzUsuń