Ciasto, które idealnie spisze się w sytuacji, kiedy goście dzwonią i mówią, że będą za 1,5 godzinki. Wystarczy tylko kupić przed weekendem borówki, włożyć do lodówki i czekać na ewentualny telefon ;) a jak nie zadzwoni, to zrobić ciacho dla siebie i dla rodziny, albo zwyczajnie zjeść je ze smakiem :) Czas przygotowania to nawet nie 15 minut, pieczenia ok. 40, czyli w niecałą godzinę mamy ciasto, przez pół godzinki przestudzimy i możemy częstować dopiero co zapowiedzianych gości :)
Świeże, pachnące, prosto z domowej cukierni, lepsze niż ciastka na szybko wybrane ze sklepowej półki. Uznanie gości gwarantowane :)
A jeśli nie dla gości, to po prostu dla siebie, dla domowników, na lepszy humor i na lepszy dzień, do kawy, herbaty, czy szklanki ciepłego mleka :)
Dobrego tygodnia!
Składniki (forma 23x10 cm lub klasyczna keksówka):
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki oleju
- 5 łyżek kakao
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 g borówek
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Cały czas miksując dodajemy olej. Następnie dodajemy przesiane kakao, mąkę i proszek do pieczenia, miksujemy do powstania gładkiej masy. Na końcu dodajemy borówki, mieszamy. Ciasto przelewamy do formy (keksówkę wykładamy papierem do pieczenia), pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 40 minut. Studzimy na kratce. Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego! :)
W takim razie chcę być Twoim gościem; D Pysznie wygląda!; ))
OdpowiedzUsuńMniam:) Pychotka...!
OdpowiedzUsuńWow, to ciasto wygląda znakomicie! ; )
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! *.*
Fajne ciacho :) i ja i dzieci zjedlibyśmy ze smakiem!
OdpowiedzUsuńPyszności, uwielbiam takie ciasta:)
OdpowiedzUsuńTakiego murzynka mógłbym jeść na okrągło :D
OdpowiedzUsuńCiasto pełne czekolady, pycha :)
OdpowiedzUsuń