Tak jak wspomniałam we wcześniejszym wpisie, bardzo lubię ten czas, kiedy stragany i warzywniaki wypełniają się młodymi, wiosenno - letnimi owocami i warzywami i kiedy na wyciągnięcie ręki mam mój ulubiony rabarbar, który można wykorzystać na wiele sposobów i na przykład podać z nim jedną z najokazalszych bez, czyli Pavlovą :) I muszę powiedzieć, że z niecierpliwością czekałam na moment, w którym myśl o jej zrobieniu z dodatkiem rabarbaru przerodzi się w działanie :) Zastanawiacie się pewnie dlaczego? Odpowiedź jest prosta: uwielbiam piec Pavlovą, a później delektować się jej smakiem :) Przyznam się, że jest to jeden z wypieków, obok którego ciężko jest mi przejść obojętnie (widać to zresztą po ilości jej wersji na blogu :)), a w duecie z kwaskowym rabarbarem.. to już w ogóle poezja - chyba nie muszę Was dłużej zachęcać :)
Pozostaje mi tylko napisać powodzenia i smacznego, upieczcie na weekend, a nie pożałujecie :)
Składniki:
Beza:
- 4 białka
- 225 g cukru kryształu
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Na papierze rysujemy okrąg o
średnicy ok. 15 cm. Wypełniamy
okrąg bezą. Wstawiamy bezę do nagrzanego do 180ºC piekarnika i po ok. 3
- 5
minut (jak złapie kolor - delikatnie się przyrumieni) przykręcamy
temperaturę do 140 - 150ºC w zależności od mocy naszego piekarnika.
Pieczemy ok. 1,5 godziny. Studzimy w uchylonym piekarniku.
Wystudzoną bezę kładziemy na paterze dnem do góry, delikatnie zrywamy
papier. Odwracamy. Przygotowujemy nadzienie.
Nadzienie:- 2 łodygi rabarbaru
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 200 ml śmietany kremówki
- 2 łyżki cukru pudru
Śmietankę ubijamy na sztywno z dodatkiem cukru pudru. Wykładamy na bezę, a następnie wykładamy na nią wystudzony rabarbar. Podajemy od razu.
Smacznego! :)
nasuwa mi się jedno słowo ....zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!
OdpowiedzUsuńPavlova idealna ;-)
OdpowiedzUsuń