Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekoladowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekoladowe. Pokaż wszystkie posty

19 lutego 2013

Sernikobrownies z wiśniami.

Dzielę się z Wami tym co robię już od ponad miesiąca, a jeszcze nie pojawiło się tu żadne ciasto (o zgrozo!), nadrabiam więc zaległości :) Sernikobrownies z wiśniami, w pierwotnej wersji na Moich Wypiekach, jest z malinami, ale przyznam się, że nigdy z tymi owocami go nie robiłam, bo jakoś  inne owoce wpadały mi w ręce :) Były borówki i wiśnie, ale na maliny pewnie kiedyś też przyjdzie czas :) Wybaczcie, że znów jest czekolada, że znów wiśnie, ale w ostatnich dniach po prostu królują w domu :)

P.S Zapraszam też do polubienia bloga na Facebook'u :)


Składniki:

  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 200 g masła
  • 400 g cukru pudru
  • 5 jajek
  • 110 g mąki pszennej
  • 400 g sera kremowego (można użyć zwykłego twarogu wcześniej zmielonego)
  • cukier waniliowy lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • słoiczek wiśni (wcześniej odsączonych)

Blaszkę 20 x 30 cm (może być mniejsza) smarujemy masłem i wykładamy papierem. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofali, studzimy.

W misce misce ucieramy ser, cukier (150 g), 2 jajka i cukier waniliowy. Masa powinna mieć gładką konsystencję. W drugiej misce masło i 250 g cukru pudru miksujemy na gładką masę. Następnie dodajemy 3 jajka - wbijając po jednym i dobrze miksując przed dodaniem kolejnego. Wlewamy roztopioną czekoladę, dalej miksujemy. Następnie dodajemy mąkę, mieszamy. 3/4 mikstury wykładamy do blaszki. Wylewamy masę serową na masę czekoladową. Na wierzch wylewamy resztę masy czekoladowej i układamy wiśnie (masa czekoladowa jest dość gęsta, dlatego ciężko się ją wylewa i wyrównuje, należy to robić ostrożnie).

Pieczemy w temperaturze 170ºC przez 45 - 60 minut (u mnie ok. 50 min). Studzić w ciepłym, ale otwartym piekarniku.

 
Smacznego :)



Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki (zmodyfikowany). 

17 lutego 2013

Babeczki czekoladowe z wiśniami.

Przepis, który wdarł się do naszego domu przypadkiem. 3 czekoladowe babeczki pojawiły się u nas w piątkowy wieczór. Zawładnęły naszymi kubkami smakowymi i nie pozostało mi nic innego, tylko zrobić je w większej ilości. Szybki sms: "Dziękujęmy, pyszne. Proszę o przepis." I tak na drugi dzień nie tylko u kuzynki, ale też u nas bajecznie pachniało czekoladą! :)



Składniki (na 8 dużych babeczek - moje papilotki były niestandardowe, 12 małych):
  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 3 jajka
  • 180 g cukru
  • 5 łyżek wody
  • 140 g masła
  • 60 g mąki pszennej
  • 20 g mąki ziemniaczanej
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 5-6 odsączonych wiśni ze słoika lub świeżych, wydrylowanych do każdej babeczki
120 g cukru wsypujemy do rondelka, dodajemy wodę i podgrzewamy na małym ogniu do powstania dość gęstego syropu. Dodajemy masło, rozpuszczamy w syropie, dalej podgrzewając. Na końcu dodajemy połamaną w kostki czekoladę. Zdejmujemy z ognia. Lekko studzimy.
Jajka ubijamy z pozostałym cukrem. Dodajemy wcześniej przygotowaną masę do masy jajecznej. Następnie dodajemy obie mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia. Foremkę do muffinek wypełniamy papilotkami. Rozlewamy ciasto. Do każdej babeczki wkładamy wiśnie. Babeczki pieczemy ok. 20 - 25 minut w temperaturze 180 stopni. Studzimy na kratce.

Smacznego! :)


26 stycznia 2013

Muffiny czekoladowe.

Ostatnio przyjaciółka powiedziała mi, że jak mówię o blogu to mam "muffinki w oczach". "Boże, to"hipermuffinoza", zamiast źrenic mam muffinki! Trzeba je upiec w trybie natychmiastowym, może objawy ustąpią." Tak jak pomyślałam, też zrobiłam i dziś na blogu klasyczne muffinki z mleczną czekoladą. Zastanawiacie się pewnie, czy "choroba" odpuściła - nie, mam "muffinki w oczach" i nadal chce mieć, bo tak działa na mnie blog i pieczenie (nie tylko babeczek na M - za dużo razy użyłam już dziś tego słowa), a wszystko co napisałam na początku to były tylko żarty :)

A już jutro jak twórczo wykorzystać te i inne muffinki ;)


Składniki (12-15 sztuk):
  • 80 g czekolady mlecznej (lub gorzkiej, będą bardziej czekoladowe :))
  • 150 g masła
  • 160 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 150 g cukru
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 5 jajek
  • szczypta soli
+ cukier puder do posypania

Czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy z masłem w kąpieli wodnej. Odstawiamy do wystudzenia. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia. Jajka ubijamy z cukrem, cukrem waniliowym i solą na pulchną masę. Ubitą masę szybko mieszamy z mąką. Dodajemy masę czekoladowa i dokładnie mieszamy (można mikserem). Formę do muffinek wykładamy papilotkami, zagłębienia wypełniamy ciastem do ok. 3/4 wysokości. Muffinki pieczemy ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po upieczeniu przez 5 minut zostawiamy je w formie, następnie wyjmujemy, studzimy na kratce i posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego! :)


Zmodyfikowany przepis pochodzi z książki "Muffiny".
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...