Miniony rok był dla mnie bardzo udany, mogę śmiało powiedzieć, że był pełen nowych doświadczeń (i nie tylko tych kulinarnych), poznałam bliżej swoich czytelników, którzy bardzo miło mnie zaskoczyli, a także kolejny raz miałam możliwość poznania kilka wspaniałych osób z blogosfery dotychczas znanych tylko z ekranu komputera. Blogowanie w minionym roku cieszyło mnie jeszcze bardziej niż na początku działalności Happy Kitchen :)
Piszę to nie tylko dlatego, że weszliśmy w Nowy Rok 2015, ale głównie dlatego, iż dziś Happy Kitchen obchodzi drugie urodziny :) Ciężko jest mi uwierzyć, że to już tyle czasu, cały czas mam wrażenie, że pierwsze kliknięcie "opublikuj" było wczoraj.. :)
Od 7 stycznia 2013 roku pojawiło się tu już 291 postów (ten jest 292 :)), codziennie rośnie liczba odwiedzających, jest także coraz więcej czytelników, którzy wracają tu regularnie, a to cieszy blogera najbardziej, ponieważ każdego dnia ma świadomość, że nie napisał tych 292 postów tylko i wyłącznie dla siebie :) Od pierwszego kliknięcia blog cały czas się zmienia, zarówno wizualnie, jak i pod kątem treści i jakości zdjęć, ponieważ chcę, żeby całość była dla Was jak najbardziej atrakcyjna. Nadchodzący rok też zapewne przyniesie pewne zmiany, ale jakie, okaże się wkrótce :)
Przejdźmy jednak do tego, co jest tu najważniejsze, czyli do przepisu :) Druga rocznica musiała być uczczona wyjątkowo, tym bardziej, że jest to pierwszy wpis w Nowym Roku. Dlatego mam dla Was wspaniały czekoladowo - kokosowy tort, który w zasadzie mógłby być nazwany też sernikiem, ponieważ biała warstwa została zrobiona na bazie serka mascarpone. Ja zdecydowałam się na tort, ponieważ jest równie dostojny jak nie jeden przekładany, wysoki "imiennik" :) Spód z brownie i masa serowo - kokosowa, to rewelacyjne połączenie smaków, które dopełniają delikatne kokosowe pralinki, uważam, że jest to świetna propozycja na "duże" uroczystości, wystarczy dodać tylko świeczki i można śpiewać "Sto lat!" :)
Zatem dodaję dwie wirtualne świeczki, śpiewam "Sto lat!" i częstuję wszystkich moim (naszym!:)) urodzinowym tortem! :)
Składniki (forma 20 cm):
Czekoladowy spód (brownie):
- 150 g czekolady gorzkiej (70%)
- 125 g masła
- 2 duże jajka
- 75 g cukru
- 85 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 15 g wiórków kokosowych
Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę, dodajemy masę czekoladową cały czas miksując. Na koniec przesiewamy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz dodajemy wiórki kokosowe, całość dokładnie mieszamy.
Pieczemy ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Studzimy na kratce. Przygotowujemy masę kokosową.
- 100 g czekolady białej
- 200 ml mleka kokosowego
- 12 g żelatyny
- 125 g mascarpone
- 50 g cukru pudru
- 150 ml śmietany kremówki
- 9 pralinek kokosowych typu Rafaello oraz wiórki kokosowe do posypania
Wstawiamy do lodówki na kilka godzin lub na cała noc.
Smacznego! :)
Pycha! Najlepszego dla Ciebie i bloga! Dużo inspiracji!
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najlepsze, obyś była tu z nami jeszcze długo i robiła takie pyszności: )))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) tort wyglada przepysznie :) przepis na krem na pewno wykorzystam
OdpowiedzUsuńAgatko życzę Ci by cały rok był tak wspaniały jak torcik, którym nas dziś częstujesz :) Pozdrawiam ciepło :D
OdpowiedzUsuńZachwycający serniczek. Ogromne gratulacje!
OdpowiedzUsuńCudny torcik, rewelacja :)
OdpowiedzUsuń