Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, czas więc podzielić się z Wami pomysłami na świąteczne słodkości. Na blogach już od kilkunastu dni roi się od przepisów na baby i mazurki, a u mnie dopiero dziś, 2 tygodnie przed Świętami pojawia się pierwszy, dlaczego? Bo aura za oknem zdecydowanie nie skłaniała do myślenia o zajączkach, tylko o reniferkach i nie o mazurkach, tylko o pierniczkach, jakbym czekała na Gwiazdkę ;) Ale śnieg w końcu ginie, Zima chyba ostatecznie się poddaje (przynajmniej na Północy), więc dzielę się z Wami Wielkanocnym Pischingerem, czyli Mazurkiem na waflach. Wielu z Was szuka przepisu na wafle przekładne, więc jest ich kolejna wersja - zarówno na nadchodzące Święta, jak i na co dzień - bez dodatku bakalii :) Gorąco Polecam!
P.S Moi mili zapraszam Was także na Facebook'a - możecie być na bieżąco z nowościami, nie tylko tymi Wielkanocnymi :)
Składniki:
Wersja codzienna:
1 opakowanie wafli
1 puszka kajmaku
1 słoiczek powideł śliwkowych
Wersja Wielkanocna:
+ bakalie: rodzynki (sparzone i odsączone), drobno posiekane orzechy laskowe, płatki migdałowe - na wierzch
Na waflach rozsmarowujemy kolejno kajmak i powidła, tak żeby ostatnią warstwą (wierzchnią był kajmak) - wierzch można posmarować grubszą warstwą (to opcja dla wielbicieli kajmaku :)). Naszego przekładańca ozdabiamy jak mazurka: rodzynkami, orzechami i migdałami - według własnej inwencji :) Zostawiamy tak przygotowane wafle w lodówce do schłodzenia. Po wyjęciu kroimy w kostkę.
beetle - I o to chodzi! :) agateq - Tą wersję też można robić nie od święta ;) zaserwuj Tacie :D Ola - Zachęcam do wypróbowania ;) Salvador Dali - Częstuj się :) Łucja - Dziękuję :) Justyna Bąk - Polecam! :) Sosna - Zachęcam do wypróbowania ;) KasiaWeganka - Mi też :) ola - To bierz kawałek :) Gary Michy - Bardzo mi miło :) Dziękuję za możliwość udziału w akcji, pozdrawiam! :)
Z monitora aż pachnie Świętami:)
OdpowiedzUsuńBardzo często robiło się u mnie takie wafle, ale niekoniecznie na święta, po prostu w ciągu roku:) Szczególnie mój Tata jest ich wielkim fanem^^
OdpowiedzUsuńoryginalna wersja mazurka :)na pewno pyszna :)
OdpowiedzUsuńmmm..! Wygląda cudownie, a te bakalie-mniam! :)
OdpowiedzUsuńależ piękny i kuszący :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na szybkiego mazurka:)
OdpowiedzUsuńŁał, takiego połączenia jeszcze nie widziałem :D
OdpowiedzUsuńte wafle kojarzą mi się z dzieciństwem :-)
OdpowiedzUsuńaż ślinka leci.. !
OdpowiedzUsuńCudowny mazurek i bardzo oryginalny ;) Dziękuję za piękny wpis na mojej akcji durszlakowej, jestem zaszczycona:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbeetle - I o to chodzi! :)
OdpowiedzUsuńagateq - Tą wersję też można robić nie od święta ;) zaserwuj Tacie :D
Ola - Zachęcam do wypróbowania ;)
Salvador Dali - Częstuj się :)
Łucja - Dziękuję :)
Justyna Bąk - Polecam! :)
Sosna - Zachęcam do wypróbowania ;)
KasiaWeganka - Mi też :)
ola - To bierz kawałek :)
Gary Michy - Bardzo mi miło :) Dziękuję za możliwość udziału w akcji, pozdrawiam! :)
Czegoś takiego szukałam smacznie i prosto.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadł Pani do gustu :)
Usuń