19 maja 2013

Muffinki marchewkowe. Światowy Dzień Pieczenia.

19.05.2013, Światowy Dzień Pieczenia, to znaczy, że dziś wszyscy "ciastopieczenioholicy" od rana siedzą w swoich królestwach i wypiekają. Od ciastek, przez muffinki, serniki, do tortów. Wybieraliśmy ze stu pozycji, w zależności od umiejętności i ochoty na dane ciasto na stronie wydarzenia World Baking Day. Ja postawiłam na pozycję nr 27, czyli Muffinki kokosowo - marchewkowe, z przepisu niemieckiej blogerki Danieli Klein. I nie zawiodłam się, wybór był trafny, muffinki przepyszne, wprawdzie bardziej odpowiednie na sezon wypieków Bożonarodzeniowych, niż na majówkę (przynajmniej u mnie wywołują świąteczny nastrój :)), ale i tak serdecznie polecam :)


Składniki (10 dużych muffinek):

  • 300 g marchewki
  • 50 g masła
  • sok z połowy pomarańczy + odrobina otartej skórki
  • 4 jajka
  • 150 g cukru
  • 100 g mąki
  • 8 g proszku do pieczenia
  • 150 g orzechów laskowych
  • 50 g wiórków kokosowych
 Lukier:
  • 125 g cukru pudru
  • sok z połowy pomarańczy
Formę do muffinek wypełniamy papilotkami. Obrać i zetrzeć marchewki. Roztopić masło w rondelku na kuchence i odstawić. Zmielić / posiekać orzechy laskowe.
Sparzyć pomarańczę w gorącej wodzie. Przekroić na pół, wycisnąć sok z połowy pomarańczy. Zetrzeć odrobinę skórki pomarańczowej. Drugą połowę odkładamy do lukru. Oddzielić białka od żółtek. Ubić pianę z białek i stopniowo dodawać do niej cukier. Następnie stopniowo zmiksować żółtka i masło z pianą z białek oraz sokiem pomarańczowym.
Wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, orzechy laskowe i wiórki kokosowe. Szybko dodać suche składniki i marchewkę oraz skórkę pomarańczową do masy i napełniamy papilotki do 3/4 wysokości.
Pieczemy muffiny w piekarniku nagrzanym do 175°C  przez 45-50 minut (można sprawdzić, czy muffiny są gotowe, wtykając szpikulec w środek jednego z nich, jeśli jest czysty – ciastko jest upieczone, ja swoje piekłam ok. 40 min). Pozostawić muffiny do ostygnięcia w formie na kratce do studzenia.
Wymieszać cukier puder z sokiem pomarańczowym. Na koniec rozłożyć lukier na wystudzone babeczki.





10 komentarzy:

  1. Wyszły piękne, a na pewno i przepyszne. Swoją drogą, te własnoręcznie robione papilotki zawsze mnie urzekają.

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszne :) pięknie wyglądają w środku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo powiem, że do następnych moich marchewkowych muffinek koniecznie dodam pomarańczową nutę i troszkę kokosa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam straszną ochotę je zrobić! Uwielbiam kokos i marchewkę. I bożonarodzeniowe klimaty kulinarne też :D Ale Mąż mnie na dietę namówił :/ Buuu... No nic, poczekają w kolejce na swój czas :D

    Dzięki za udział w akcji!

    I - smacznego ;)

    Ewa z BaBy w kuchni

    OdpowiedzUsuń
  5. oo.. ale cudowne! I te kokilki.. <3
    NA 100% uczciłaś ten dzień;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglądają pysznie..ślicznie opakowane..

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie jadłam nic pieczonego marchewkowego, a marchewki kocham:D

    OdpowiedzUsuń
  8. jak ślicznie wyglądają ! sama zrobie, zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam wypieki z marchewki ! Cudne papilotki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...