3.. 2.. 1.. START! Zaczynam pisać dla Was (moich czytelników, którzy mam nadzieję będą się tu pojawiać) oraz dla siebie. Dlaczego? Żeby podzielić się pasją do pieczenia, robienia deserów, żeby pokazać, że "nie taki diabeł straszny jak go malują" i każdy, nawet największy laik może poradzić sobie z pierniczkami, czy tiramisu. Będę pisać też dla siebie, żeby stworzyć sobie archiwum (z lepszymi lub gorszymi zdjęciami - dopiero zaczynam przygodę z fotografią) tego, co już zrobiłam, tego co mogę wpisać sobie w moje kulinarne CV :) To początek mojej przygody z blogiem, wszystkiego dopiero się uczę, ale mogę obiecać, że będzie on ciągle udoskonalany, zobaczymy co z tego wyjdzie :) Ale teraz koniec już pisania, czas brać się za pracę, idziemy do KUCHNI! :) Na pierwszy ogień pójdą bezy, znane i lubiane, z którymi nie każdy chce się zmierzyć ;) Zapraszam! :)
P.S Słodka Oceana na dobry początek :) Większości chyba dobrze znana ;)
Powodzenia na tej słodkiej, blogowej drodze. Życzę Ci mnóstwa pomysłów, samych udanych wypieków i postępów w magicznym świecie fotografii ;)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, żeby nie zapeszyć :)
OdpowiedzUsuń