Cynamonowe ślimaczki, zwane też Cinnamon rolls.
Składniki (ok. 20 sztuk):
Ciasto drożdżowe:
- 500 g mąki pszennej
- 100 ml oleju
- 70 g cukru
- szczypta soli
- szklanka letniego mleka
- saszetka suchych drożdży (lub 25 g świeżych)
Do dużej misy przesiewamy mąkę, dodajemy olej, cukier i sól
(oraz ew. suche drożdże). Wlewamy rozczyn (lub mleko), wyrabiamy gładkie
ciasto i odstawiamy do podwojenia objętości (1-1,5h).
Nadzienie:
- 100 g cukru
- 3 łyżeczki cynamonu (ja dałam więcej, bo uwielbiam cynamon :))
- cukier perlisty do ozdoby
Wyrośnięte ciasto cienko rozwałkowujemy na dość podłużny prostokąt,
posypujemy równomiernie cukrem zmieszanym z cynamonem i zawijamy w
rulon. Dzielimy na ok. 20 równych kawałków
i układamy nasze ślimaczki na blasze wyłożonej papierem. Posypujemy
cukrem perlistym. Wkładamy do piekarnika
nagrzanego do 220 stopni (termoobieg 200) i pieczemy przez 10 - 15 minut (należy je
podglądać, gdyż
szybko się spiekają; moje piekły się ok. 8 minut).
Najlepsze są świeże, ciepłe, dopiero co wyjęte z piekarnika :)
Smacznego!
wyglądają perfekcyjnie, aż skusiłabym się na jednego do kawki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
szana :)
Jakie równiutkie!
OdpowiedzUsuńale pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo, chyba się zaczerwienię :))
OdpowiedzUsuńte ślimaczki są nieziemskie!:)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś, są idealne!
OdpowiedzUsuńSą pyszniutkie, mam nadzieję agabie000 że jeszcze kiedyś je upieczesz i przyniesiesz na uczelnię :) ;*
OdpowiedzUsuńśliczne ślimaczki :) bardzo lubię cynamonowe drożdżówki :) a dawno nie piekłam! muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuń