Dziś mała zmiana, nie ma ani słodkości, ani nic z mojej piekarni. Jest KurczakMuffin, czyli połączenie kurczaka i muffina, jak sama nazwa mówi ;) Bo kto powiedział, że jeśli muffin, to tylko słodki? :) Dla odmiany przedstawiam Wam więc nietypową wersję powszechnie znanych muffinek. Zasada przygotowania taka sama, tylko cukier zastępujemy solą i powstaje nie deser, a fajna przystawka na imprezę, czy oryginalna kolacja :) Do ich zrobienia zainspirował mnie konkurs na blogu Majanki, dlatego też KurczakMuffiny powstały na bazie nowości Kujawskiego tj. Kujawskiego ze smakiem: oleju z pomidorami, czosnkiem i bazylią, który bardzo przypadł mi do gustu.
Składniki (na 12 muffinów):
180 g fileta z kurczaka
1 mała cebula
1 mały pomidor
180 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody
0,5 łyżeczki soli
0,5 łyżeczki pieprzu
1 jajko
50 ml oleju Kujawskiego z pomidorami, czosnkiem i bazylią
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 jogurt naturalny
+ olej Kujawski ze smakiem do smażenia, sól i pieprz do smaku
Cebulę, fileta i pomidora kroimy w kostkę. Patelnie rozgrzewamy, wlewamy olej i wrzucamy cebulę. Smażymy aż się zeszkli, dodajemy kurczaka. Po ok. 5 minutach dodajemy pomidora, doprawiamy solą i pieprzem do smaku, chwilę dusimy. Zdejmujemy z ognia. Mąkę mieszamy w misce z proszkiem do pieczenia, sodą i przyprawami. W drugiej misce mieszamy zaś składniki mokre: rozkłócone jajko, olej, jogurt i koncentrat oraz zawartość patelni. Składniki suche dodajemy do mokrych i mieszamy do połączenia. Zagłębienia w formie do muffinów wykładamy papilotkami i wypełniamy ciastem do ok. 3/4 wysokości. Muffiny pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni, przez ok. 25 minut. Po wyjęciu z piekarnika studzimy przez ok. 10 minut niewyjmując z formy, a następnie na kratce. Smacznego! :)
Przepis bierze udział w zabawie “Kujawski ze Smakiem”, pod patronatem serwisu ZPierwszegoTloczenia.pl, którego sponsorem są ZT Kruszwica S.A. producent linii Kujawski ze Smakiem.
Za nic nie mogę sobie wyobrazić tego smaku, ale bardzo chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńMi też ciężko było sobie wyobrazić smak słonego muffina ;) Ale jest ciekawy, coś innego :)
UsuńBardzo smacznie się zapowiadają! Świetna przekąska:)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiadają te muffiny :) Na śniadanko możnaby sobie zjeść, do pracy wziąć. Fajne :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńJa też kompletnie nie mogę sobie tego wyobrazić... Tym ciekawiej! :)
OdpowiedzUsuńPolecam Wam zrobienie ich ;) mojej rodzinie spodobała się taka forma muffinów ;) Dziękuję Wam za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńmusiały być pyszne ;) też lubię ten olej :D
OdpowiedzUsuń