1 lutego 2013

Bagietki czosnkowe.

Bagietki czosnkowe to kolejny wyrób z mojej "piekarni" :) Dopóki po raz pierwszy nie zjadłam bagietki czosnkowej, czosnek kojarzył mi się wyłącznie z miksturą na bolące gardło, którą podawała mi mama i zażywam ją do dziś (miód + czosnek + sok z cytryny na łyżeczkę, popijam wodą i ból odchodzi ;)) Zdecydowanie nie było to jednak dobre skojarzenie, bo mimo że mikstura pomaga, to jej smak nie powala ;) Obraz czosnku w mojej głowie zdecydowanie zmienił się po pierwszym spotkaniu z wyżej wymienioną bagietką. Teraz czosnek = pyszne pieczywko z jego dodatkiem. Przyznaję się bez bicia, że do tej pory w bagietki czosnkowe zaopatrywałam się w sklepie, bo jakoś nie wpadłam na pomysł, że można je zrobić własnoręcznie.. Ale jak to się mówi "na wszystko przyjdzie pora", więc SĄ! Długo się zastanawiałam czy zrobić bagietki ze sławnego przepisu Bajaderki, który krąży na blogach, czy z przepisu Julii Child, wybór padł na te pierwsze ze względu na to, że są mniej wymagające, na te od Julii, przyjdzie PORA :) Zapraszam więc po przepis pachnący czosnkiem i świeżymi bagietkami :)


Składniki (na 4 bagietki):
  • 1 szklanka mleka
  • 2 łyżeczki masła
  • 2 łyżeczki cukru
  • 1 szklanka wody o temperaturze pokojowej
  • 2 łyżeczki drożdży instant
  • 2 łyżeczki soli
  • 4 szklanki mąki pszennej
+ woda w butelce ze sprayem

Mleko zagotować, dodać masło i cukier, wymieszać, aż do rozpuszczenia. Przelać do dużej miski, dodać wodę i lekko przestudzić (około 10 minut). Dodać drożdże, wymieszać, wsypać sól i 1 szklankę mąki. Wymieszać, aż mąka zostanie wchłonięta. Ciągle mieszając dodawać mąkę po 1 szklance (jeśli to konieczne można jeszcze wsypać dodatkowe 1/2 szklanki mąki). Bardzo energicznie mieszać (można mikserem), aż ciasto będzie gładkie. Ciasto będzie bardzo miękkie i lepiące - takie ma być. Dużą miskę dobrze posmarować olejem. Przełożyć do niej ciasto, przykryć szczelnie folią spożywczą i pozostawić do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość). Bardzo ostrożnie (by ciasto nie "siadło"), przełożyć je na stolnicę, przekroić na części. Delikatnie uformować bagietki, długości około 30-40 cm (delikatnie nacinamy tworząc równoległe paski). Przenieść je na natłuszczoną blachę i poczekać 30 minut, by podrosły. W tym czasie rozgrzać piekarnik do 250ºC. Kiedy bagietki są gotowe do pieczenia spryskać piekarnik wodą (8-10 psiknięć, para wodna tworzy piękną skórkę), włożyć bagietki i piec 10 minut, zmniejszyć temperaturę do 200ºC i piec aż będą rumiane i lekko "postukane" będą brzmiały jak puste (około 10 - 15 minut). Studzimy na kratce.
 
W trakcie pieczenia przygotowujemy masełko czosnkowe.

Nadzienie czosnkowe (masło czosnkowe): 
  • 80 g miękkiego masła
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki suszonej bazylii (mogą być inne zioła, które lubicie)
Masło wkładamy do miseczki, czosnek rozgniatamy praską, dodajemy do masła, na koniec wsypujemy zioła. Całość rozgniatamy widelcem lub blenderem (jest bardziej gładkie).
 Pogłębiamy nożem wcześniej zrobione nacięcia w bagietkach (uważamy, żeby ich nie przekroić!) i wypełniamy je masłem czosnkowym - można to zrobić nożem lub szprycą - nie trzeba robić tego dokładnie (masło może "wypływać" :)) Tak przygotowane bagietki ponownie wkładamy do piekarnika nagrzanego do 100 stopni, na ok. 3 minuty. Wyjmujemy bagietki z pieca i cieszymy się wspaniałym czosnkowym pieczywem :)

Smacznego! :) 
       


3 komentarze:

  1. Ja czosnek mogę jeść w każdej postaci, z pieczywem komponuje się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne! Uwielbiam czosnkowe pieczywko...

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie Ci wyszły te bagietki :) a wiesz że ja uwielbiam czosnek i bardzo dużo go w kuchni używam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...