Składniki (na 4 bagietki):
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżeczki masła
- 2 łyżeczki cukru
- 1 szklanka wody o temperaturze pokojowej
- 2 łyżeczki drożdży instant
- 2 łyżeczki soli
- 4 szklanki mąki pszennej
Mleko zagotować, dodać masło i cukier, wymieszać, aż do rozpuszczenia. Przelać do dużej miski, dodać wodę i lekko przestudzić (około 10 minut). Dodać drożdże, wymieszać, wsypać sól i 1 szklankę mąki. Wymieszać, aż mąka zostanie wchłonięta. Ciągle mieszając dodawać mąkę po 1 szklance (jeśli to konieczne można jeszcze wsypać dodatkowe 1/2 szklanki mąki). Bardzo energicznie mieszać (można mikserem), aż ciasto będzie gładkie. Ciasto będzie bardzo miękkie i lepiące - takie ma być. Dużą miskę dobrze posmarować olejem. Przełożyć do niej ciasto, przykryć szczelnie folią spożywczą i pozostawić do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość). Bardzo ostrożnie (by ciasto nie "siadło"), przełożyć je na stolnicę, przekroić na części. Delikatnie uformować bagietki, długości około 30-40 cm (delikatnie nacinamy tworząc równoległe paski). Przenieść je na natłuszczoną blachę i poczekać 30 minut, by podrosły. W tym czasie rozgrzać piekarnik do 250ºC. Kiedy bagietki są gotowe do pieczenia spryskać piekarnik wodą (8-10 psiknięć, para wodna tworzy piękną skórkę), włożyć bagietki i piec 10 minut, zmniejszyć temperaturę do 200ºC i piec aż będą rumiane i lekko "postukane" będą brzmiały jak puste (około 10 - 15 minut). Studzimy na kratce.
W trakcie pieczenia przygotowujemy masełko czosnkowe.
Nadzienie czosnkowe (masło czosnkowe):
- 80 g miękkiego masła
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki suszonej bazylii (mogą być inne zioła, które lubicie)
Pogłębiamy nożem wcześniej zrobione nacięcia w bagietkach (uważamy, żeby ich nie przekroić!) i wypełniamy je masłem czosnkowym - można to zrobić nożem lub szprycą - nie trzeba robić tego dokładnie (masło może "wypływać" :)) Tak przygotowane bagietki ponownie wkładamy do piekarnika nagrzanego do 100 stopni, na ok. 3 minuty. Wyjmujemy bagietki z pieca i cieszymy się wspaniałym czosnkowym pieczywem :)
Smacznego! :)
Ja czosnek mogę jeść w każdej postaci, z pieczywem komponuje się idealnie :)
OdpowiedzUsuńCudne! Uwielbiam czosnkowe pieczywko...
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszły te bagietki :) a wiesz że ja uwielbiam czosnek i bardzo dużo go w kuchni używam :)
OdpowiedzUsuń