Wyjątkowo pyszna, rodem z Francji, lecz strasznie niefotogeniczna (przynajmniej dla mnie sfotografowanie jej było wyzwaniem) - tarta z gruszkami w czekoladzie (albo bardziej w czekoladowym musie), na chrupiącym kakaowym spodzie. Mus rozpływa się w ustach, spróbujecie i będziecie chcieli do niej wracać i nie zrażajcie się, że nieciekawie wygląda ;) Przepis znalazłam w inspiracjach do Weekendu Czekoladowego 2013 na blogu Atiny, w którym postanowiłam wziąć udział (przepis z tegoż wydarzenia w roku 2011, pochodzi stąd - delikatnie zmodyfikowałam) :)
Składniki na ciasto (forma do tarty 26 cm):
- 120 g masła
- szczypta soli
- 50 g cukru pudru
- 50 g cukru
- 20 g startych migdałów (użyłam drobno pokrojonych płatków migdałowych)
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1 żółtko
- 170 g mąki
- 1 łyżka kakao
Składniki na masę (mus czekoladowy):
- 300g gorzkiej czekolady (dałam 200 g gorzkiej i 100 g mlecznej)
- 5 jajek
- 50g masła
- 1 łyżka mąki
- 4 gruszki
W misce mieszamy mąkę, cukier puder, cukier, migdały, sól, cukier
waniliowy i kakao. Dodajemy pokrojone w kostkę masło i żółtko. Wyrabiamy
jak na kruszonkę (możemy dodać odrobinę wody żeby ciasto lepiej się skleiło). Formujemy kulkę i odstawiamy na pół godziny do lodówki.
Dobrze schłodzone ciasto wkładamy między dwa kawałki foli i wałkujemy na
okrągły placek. Wykładamy nim natłuszczoną foremkę do tart. Obciążamy
ciasto fasola i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 20 minut.
W czasie gdy ciasto na tartę się piecze przystępujemy do przygotowania masy czekoladowej.
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę. Dodajemy do niej masło i
mieszamy do chwili gdy wszystko się rozpuści. Dodajemy do czekolady po
jednym żółtku i mąkę. Na końcu dodajemy białka ubite na pianę. Mieszamy.
Gdy ciasto się upiecze wyciągamy je z piekarnika i pozostawiamy do przestygnięcia. Wykładamy na nie masę czekoladową i układamy na niej pokrojone gruszki.
Pieczemy w 180°C przez 10 minut. Czekolada ma pozostać w środku lekko luźna. Ja piekłam moja tartę ok. 15 min - wszystko zależy od tego jaki posiadacie piekarnik. Po upieczeniu ciasto należy schłodzić (najlepiej całą noc).
Smacznego! :)
Jest bardzo fotogeniczna! Domyślam się jaka musiała być smakowita... Wieki nie jadłam żadnej tarty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam imienniczkę^^
Wygląda bardzo apetycznie, chyba nie próbowałem jeszcze gruszek w cieście czekoladowym ;)
OdpowiedzUsuńGruszki i czekolada - połączenie idealne. Kiedyś robiłam tort czekoladowy z gruszkami, wyszedł obłędny... Twoja tarta prezentuje się mega pysznie!:)
OdpowiedzUsuń...bajecznie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńu... jak widzę ten obłędny, lepki środek.. super!
OdpowiedzUsuńTarty uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńagateq - Dziękuję Agatko :) Musisz to nadrobić, przepis już masz ;)
OdpowiedzUsuńSosna - Dziękuję :) Spróbuj, świetne połączenie ;)
beetle - Dziękuję, tort też musiał być meeega! :)
Roz Airad - Dziękuję :)
Karmel-itka - Nie wygląda tak jak smakuje :)
cook and look - Ja też :)
Ojej wygląda bosko:D Musi być niezwykle pyszna :))
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda zjawiskowo, muszę przyznać. :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńoj, oj, oj! pożarłabym zaraz :)
pozdrawiam:
Asia
http://poszukiwaniasmaku.blox.pl/html
Beti K - Dziękuję, wypróbuj :)
OdpowiedzUsuńJustyna - Dziękuję :)
Kaś - Bardzo mi miło :)
Asia - Częstuj się :)
Ale co Ty opowiadasz, jaka niefotogeniczna!!!! Wygląda rewelacyjnie. ja to bym normalnie przez monitor jadał , jakby tylko się dało :) Dziękuję za udział w zabawie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSkutecznie wszyscy wybili mi z głowy, że jest niefotogeniczna :) To ja bardzo dziękuję za zorganizowanie akcji i możliwość udziału! :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJesteśmy pod wrażeniem twoich wypieków! Zapraszamy więc do udziału w II serii POLSKIEGO TURNIEJU WYPIEKÓW!
OdpowiedzUsuńtutaj link do ankiety zgłoszeniowej: http://www.tlcpolska.pl/polskiturniejwypiekow
Dziękuję za zaproszenie :)
Usuń