Dżemingu ciąg dalszy :) Czyli najlepsze czerwcowe połączenie: truskawki i rabarbar, zamknięte w słoiczki na zimę, kiedy będzie brakowało nam smaków lata :) Za oknem śnieg, a w piekarniku placek z dżemem truskawkowo - rabarbarowym - trzeba myśleć przyszłościowo, bo zdarzają się różne "zachciewajki" ;)
Składniki (ilość słoiczków zależy od ich pojemności):
- 2 kg truskawek
- 1 kg rabarbaru
-
400 - 500 g cukru lub więcej (w zależności od tego jak słodki dżem lubimy oraz od gęstości dżemu - jeśli jest za rzadki - dosypujemy więcej)
Truskawki opłukać, odszypułkować, rabarbar oczyścić, pokroić w plasterki. Wrzucić do garnka, wymieszać. Gotujemy na małym ogniu, aż owoce puszczą sok, dodajemy 1/2 część cukru, dalej gotujemy (co jakiś czas mieszamy). Gdy dżem zaczyna mieć odpowiednią konsystencję dodajemy resztę cukru.
Gotujemy do otrzymania dość gęstego dżemu. Gorący dżem przekładamy do wypieczonych słoików i zakręcamy.
Smacznego :)
zimą taki słoiczek dżemu to prawdziwy skarb :) pyszne wspomnienie lata :D
OdpowiedzUsuńDżem dżemem, ale jaki fajny masz ten garnuszek!^
OdpowiedzUsuńlubię takie dżemy bez żelfixu ;)
OdpowiedzUsuńwidzę, że u Ciebie też ostatnio truskawkowo :D
OdpowiedzUsuńPlanowałam cały czas zrobić taki dżem, ale chyba spasuję, chociaż gdy patrzę na ten smakowity u Ciebie to strasznie mnie kusi. pysznie wygląda
Ale fajny kubek, obłędny- chyba emaliowany? I ten kolor!
OdpowiedzUsuń