Bo nie ma jesieni bez aromatycznego ciasta marchewkowego :) Kiedy na dworze robi się chłodno, to w domu szukamy ocieplenia, przyjemnego klimatu, taki niewątpliwie wytwarza się podczas przygotowywania, pieczenia i jedzenia tego ciasta. Do kuchni i całego domu (za sprawą wyjątkowego zapachu) wkraczają przyprawy korzenne na czele z cynamonem i od razu robi się cieplej :) Szarość i zimno idą jakby w zapomnienie.
Ciasto marchewkowe nie tylko pięknie pachnie, ale też świetnie smakuje. Jest ciężkie i sycące, takie, jakie powinno być ciasto na jesień. Wypełnione po brzegi orzechami włoskimi, migdałami, wiórkami kokosowymi i oczywiście marchewką. Jeden zjedzony kawałek daje dużo pozytywnej energii, więc warto zjeść go choćby na śniadanie, a wyjście do pracy, czy szkoły nie będzie już takim przykrym obowiązkiem, bo będziecie "naładowani" ;) Ciasto wykończyłam jogurtowym lukrem, który nadaje mu odrobiny lekkości.
Upieczcie je i spróbujcie, nie tylko w niedziele, ale przede wszystkim w każdy inny dzień tygodnia, polecam ;)
Składniki (forma 20 cm):
Ciasto:
- 4 jajka (białka i żółtka oddzielnie)
- 3/4 szklanki cukru
- 50 g masła (rozpuszczonego i wystudzonego)
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 300 g startej marchewki (na tarce o grubych oczkach)
- 50 g orzechów włoskich (posiekanych)
- 50 g migdałów (posiekanych)
- 50 g wiórków kokosowych
- szczypta soli
Lukier jogurtowy:
- 200 g cukru pudru
- 3 - 4 łyżeczki gęstego jogurtu naturalnego
Smacznego! :)
Ciasto marchewkowe chodzi za mną od dawna :D Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńabsolutnie cudowne :) !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam marchewkowe, piękne ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marchewkowce :D Twój pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuń