Na śniadanie, do porannej i popołudniowej kawy, do szkoły, na uczelnie i do pracy, w każdej sytuacji odnajdują się idealnie, bo są po prostu prze-py-szne! Mięciutkie i wilgotne, a upieczone wieczorem, na drugi dzień rano kompletnie nie tracą świeżości - to oczywiście zasługa dyni, która ma takie "magiczne" właściwości. A dodatkowo, nie musicie przejmować się, że nie macie w domu ani jednego jajka, bo ona świetnie je zastępuje i dodaje ciastu drożdżowemu puszystości.
Kropkę nad i dyniowym ślimaczkom stawia lukier pomarańczowy, którego absolutnie nie możecie pominąć, ani zastąpić innym, bo pomarańcza w tym połączeniu jest nierozłączną kompanką dyni i tylko w komplecie pokazują swoje pyszne oblicze :)
Mam nadzieję, że moja kolejna dyniowa propozycja przypadnie Wam do gustu i polubicie się dyniowymi ślimaczkami tak jak ja :)
Życzę Wam dyniowego tygodnia! :)
Składniki (10 sztuk):
Ciasto:
- 300 g mąki
- 1/2 szklanki puree dyniowego*
- 1 łyżeczka przyprawy dyniowej*
- 20 g drożdży świeżych
- 100 ml mleka
- 25 g masła
- 60 g cukru
- szczypta soli
- 25 g rozpuszczonego masła do posmarowania
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżeczki przyprawy dyniowej*
Ciasto rozwałkowujemy na posypanym mąką blacie na prostokąt o wymiarach ok. 20x40 cm. Rozpuszczone masło rozsmarowujemy równomiernie na cieście (np. z pomocą pędzla kuchennego). Posypujemy cukrem i przyprawą dyniową. Ciasto rolujemy, zaczynając od dłuższego boku. Kroimy na 3 - 4 cm ślimaczki. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia i układamy ślimaczki na dużej prostokątnej w sporych odległościach od siebie. Odstawiamy pod przykryciem do ponownego wyrośnięcia na ok. 10 minut. Pieczemy ok. 15 - 20 minut. Studzimy na kratce.
Lukier pomarańczowy:
- 200 g cukru pudru
- sok wyciśnięty z ćwiartki pomarańczy
Smacznego! :)
* Poradnik dla początkujących "dyniomaniaków" znajdziecie TU, znajdziecie tam m.in. informacje jak zrobić puree i przyprawę dyniową.
Przepis na ślimaczki bierze udział w tegorocznym Festiwalu Dyni:
Cudowne :) chodzą za mną takie dyniowe drożdżówki :D
OdpowiedzUsuńWyszły Ci rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńJak malowane :D Podeślij jedną :D
OdpowiedzUsuńMniam, zjadłabym ;)
OdpowiedzUsuń