Dlaczego? Bo jest po prostu pyszna. Kiedy robiłam ją pierwszy raz kilka lat temu, miałam wielkie obawy, jak to wyjdzie i jak będzie smakowało. Po upieczeniu i schłodzeniu byłam bardzo zaskoczona wyglądem i konsystencją masy z kwaśnej śmietany, ale przede wszystkim "rzuci na kolana" mnie jej smak. To było takie "coś z niczego", dobre ciasto niedużym kosztem.
Postanowiłam do niej wrócić, żeby znów móc zjeść kawałek tarty na kwaśnej śmietanie i tym samym podzielić się z Wami tymi doświadczeniami :)
Składniki (prostokątna forma do tarty, na formę okrągłą x2):
Ciasto:
- 100 g masła
- 1 szklanka mąki
- 1 żółtko
- 1/3 szklanki cukru pudru
Masa z kwaśnej śmietany:
- 1 opakowanie kwaśnej śmietany (gęsta 18%) 200g
- 1 jajko
- 1/2 szklanki cukru
- odrobina cynamonu
Jajko ucieramy z cukrem i cynamonem, stopniowo dodajemy śmietanę. Gotową masę wylewamy na przestudzony spód. Utykamy w masie połówki śliwek. Pieczemy 30 minut, aż masa śmietanowa się "zetnie". Może być miękka, po całkowitym wystudzeniu nabierze gęstej, kremowej konsystencji. Studzimy kilka godzin na kratce, następnie w lodówce lub chłodnym miejscu.
Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego! :)
Świetnie wygląda, uwielbiam ten kształt tarty!: ))
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale :D
OdpowiedzUsuńCudowna tarta, rewelacja :)
OdpowiedzUsuń