Masa powstaje w mgnieniu oka, mieszamy ze sobą 4 składniki i jest gotowa. Potrzebujemy trochę czasu na rozgrzanie rondla z tłuszczem, dochodzi oczywiście smażenie (choć i to idzie sprawnie) i mamy gotową, domową przekąskę tłustoczwartkową! :) Szybciej i łatwiej już się chyba nie da ;)
Zatem do wszystkich, którzy są przekonani, że robienie pączków w domu to ciężka i żmudna praca: jesteście w błędzie! Ponieważ są przepisy dla "opornych", tak jak ten :) Oczywiście pączki z tego przepisu nie będą takie "babcine", podczas ich smażenia po domu nie unosi się zapach ciasta drożdżowego i nie są nadziane konfiturą z róży, nie czuć w nich też nuty skórki cytrynowej, bo do zrobienia takich pączków potrzeba nieco więcej "zachodu". Piszę to od razu, żeby nikt z Was nie był zawiedziony. Ale na martwcie się, odwdzięczą się Wam zapachem cynamonu z posypki, w której je obtoczycie :) No i pączki na serku homogenizowanym też są będą pyszne i lekkie, ale mimo wszystko są troszkę oszukane, bo są na proszku do pieczenia i mogą mieć lekko nieregularne kształty :) Jednak warto zwrócić uwagę na to, że nie są tak oszukane jak pączki z marketu sprzedawane w Tłusty Czwartek za jedyne "x" groszy.. ;) W przypadku szybkich pączków na serku wiecie co dodajecie i co jecie :)
Uwierzcie, że nawet robiąc tak proste pączki zostaniecie bohaterami w swoim domu, bo nawet te najprostsze, będą pachnące i po prostu domowe :) Mam nadzieję, że te maleństwa ubogacą Wasz stół już za tydzień podczas Tłustego Czwartku i co najważniejsze na stałe zagoszczą w Waszym "tłustym" menu na ten dzień ;)
Przepis zaczerpnęłam z bloga Łucji (ja zrobiłam pączki z połowy porcji) :)
Składniki (ok. 20 sztuk małych pączków):
- 2 jajka
- 200 g serka homogenizowanego (użyłam waniliowego)
- 140 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Serek mieszamy trzepaczką z jajkami. Dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Na końcu dodajemy sól, wszystko mieszamy do powstania gładkiej jednolitej masy. Odstawiamy na ok. 15 minut. W tym czasie rozgrzewamy tłuszcz.
Łyżeczką pomoczoną w oleju nabieramy małe porcje ciasta i wykładamy na rozgrzany tłuszcz. Smażymy po kilka sekund z każdej strony (aż będą złote) - przeważnie pączki przybierają kształt kulki.
Odsączamy gotowe pączusie na ręczniku papierowym i jeszcze ciepłe obtaczamy w cukrowo - cynamonowej posypce lub posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego! :)
I ta posypka- najlepsza ever<3
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńZapraszam: www.homemade-stories.blogspot.be
Robiła je moja babcia, ja też robię :) szybkie i pyszne!
OdpowiedzUsuńPrzepis super :) robię bardzo podobne :) A mam pytanie trochę z innej beczki, skąd ten cudowny talerz? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTalerz znalazłam w sklepie z używanymi meblami/bibelotami z Niemiec :) Warto szukać takich też na targach staroci, bo wiem, że się trafiają :)
Dzięki :)
UsuńPiękne zdjęcia!! Pączusie pyszne, ja tam robię z całej porcji :D
OdpowiedzUsuń