Różana rolada bezowa z czereśniami i kremem mascarpone.
Są takie ciasta i przepisy na nie, których się nie zapomina. Chodziła za mną od 2009 roku. Nie żartuję. To wtedy TVN Style emitowało program "Słodki świat Rachel Allen", to wtedy pierwszy raz usłyszałam o roladzie bezowej i wodzie różanej. Wiem, trochę to trwało zanim zdecydowałam się na jej zrobienie. Po pierwsze nie miałam pojęcia o zwijaniu rolady (a co dopiero bezowej!), wyszłam z założenia, że nie mam takich umiejętności, po drugie nie był to sezon na czereśnie, a po trzecie: woda różana - co to do licha jest i gdzie to kupić?! Utkwiła mi w głowie głównie dzięki "po trzecie: woda różana". "Szukajcie, a znajdziecie", w dobie Internetu i "mody na pieczenie, gotowanie etc.", nie ma rzeczy niemożliwych do kupienia, tak samo było z wodą różaną. Kupiłam, zrobiłam (zwijanie rolady wcale nie jest poziomem "hard" w kuchni :)) i powiem Wam tylko tyle: warto było czekać te 4 lata!
Składniki:
Rolada:
4 białka
225 g cukru kryształu
1 łyżeczka soku z cytryny
2 łyżeczki wody różanej
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Białka ubijamy w misce na sztywno. Stopniowo dodajemy cukier i miksujemy przez ok. 5 minut. Dodajemy sok z cytryny (żeby ciasto było lekko ciągnące), wodę różaną, przesianą mąkę ziemniaczaną i delikatnie mieszamy. Rozsmarowujemy bezę na prostokątnej blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy ok. 15 - 18 min. Beza ma być z wierzchu rumiana, a w środku wilgotna (Pavlova w wersji rolady).
Masa:
250 g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
1-2 łyżeczki wody różanej
+ szklanka wydrylowanych czereśni, cukier puder do oprószenia
Przygotowujemy masę: serek miksujemy z cukrem pudrem i wodą różaną. Roladę wykładamy górą do dołu na folię aluminiową oprószoną cukrem pudrem. Rozsmarowujemy równomiernie masę, układamy czereśnie i rolujemy z pomocą folii aluminiowej. Podajemy od razu.
agateq - Twój komentarz mnie rozbroił :D Agnieszka Kaczmarska - Zdecydowanie :) Sosna - Jest bombą kaloryczną to fakt, ale raz się żyje ;) Kasieńka - Ja też uwielbiam :) Joaśka - :) Salvador Dali - Mi też wyszło za 1, więc nie taki diabeł straszny ;) Elficzna - Miło mi :) Łucja - Dziękuję :* O tak, coś innego :) ada -Dziękuję :) Myślę, że z truskawkami też byłaby pyszna :) gin - Dziękuję :) Jagienka - Dziękuję pięknie :)
Odpadłam, wymiękłam, wyturlałam się, zaśliniłam, padłam...
OdpowiedzUsuńWstałam.
O maj Gad! Toż to stworzone dla mnie jest!♥ Czekałaś ze zrobieniem 4 lata?! :D
pychotka!
OdpowiedzUsuńniezła bomba słodyczy, mniaam! :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale! Uwielbiam wszystko co bezowe! <3
OdpowiedzUsuńchcę!
OdpowiedzUsuńwygląda niebiańsko! <3 a co do rolady, to też myślałam, że zawinąć ją to wielka sztuka, ale kurcze.. wyszło mi za 1szym razem, czyli źle nie ma ;D
OdpowiedzUsuńwygląda jak chmurka! :) grzechu warta <3
OdpowiedzUsuńpięknie ją zwinęłaś :) z czereśniami musiała być pyszna :)
OdpowiedzUsuńwyglada idealnie, z moim ulubionym serem ! ale czaresnie zamienilabym na truskawki
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie! Czasem faktycznie warto poczekać...
OdpowiedzUsuńnaprawdę wspaniały deser - piękny
OdpowiedzUsuńhttp://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
agateq - Twój komentarz mnie rozbroił :D
OdpowiedzUsuńAgnieszka Kaczmarska - Zdecydowanie :)
Sosna - Jest bombą kaloryczną to fakt, ale raz się żyje ;)
Kasieńka - Ja też uwielbiam :)
Joaśka - :)
Salvador Dali - Mi też wyszło za 1, więc nie taki diabeł straszny ;)
Elficzna - Miło mi :)
Łucja - Dziękuję :* O tak, coś innego :)
ada -Dziękuję :) Myślę, że z truskawkami też byłaby pyszna :)
gin - Dziękuję :)
Jagienka - Dziękuję pięknie :)
Ja za bezę dam się pokroić! Wspaniała rolada :)
OdpowiedzUsuń