Były tu już takie "hity" z cukierni jak rurki z kremem, pączki z różą, czy drożdżówki ze śliwkami i kruszonką. A dziś w końcu przyszedł czas na PANA PTYSIA!
Elegancki, wytworny, ubrany w falbany, niczym lord sprzed wieków :) "Pyszni się" swoim wyglądem i smakiem, a zapomniał chyba, że jego nazwa pochodzi od.. kapusty! :) Tak, dobrze czytacie, jego nazwa wywodzi się z języka francuskiego, dokładnie od słowa "Petit choux" wymawianego "pti szu", co dosłownie oznacza "małą kapustę" :) Zatem przez Francuzów za swój wygląd nie został potraktowany jak lord i coś wytwornego, kojarzył im się tylko (albo aż) z kapustą :)
Jednak my mieszkamy w Polsce i nam kojarzy się jako ciastko pyszne i dość eleganckie, do którego nie podchodzi się "ot tak!" jak do zwykłego ciastka, łapiąc je po prostu dłonią. Z Panem Ptysiem trzeba obchodzić się delikatnie, "jak z jajkiem", bo może odwdzięczyć się nam niechcianym, śmietanowym kleksem na ulubionej bluzce lub spodniach :)
Zachęcam Was do upieczenia własnych ptysiów, smak jest nieporównywalny do tego z cukierni, a możliwość pochwalenia się przed rodziną, czy znajomymi, że są zrobione samodzielnie - bezcenna :)
Dobrego tygodnia!
Składniki (ok. 8 sztuk):
Ciasto:
- 1/2 szklanki wody
- 65 g masła lub margaryny
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 duże lub 3 małe jajka
- szczypta proszku do pieczenia (na czubku łyżeczki)
Przygotowujemy w tym czasie blachę, smarujemy masłem i oprószamy mąką.
Następnie ubijamy mikserem całe jajka i stopniowo dodajemy przestudzoną masę cały czas miksując. Gotowe ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdki i wyciskamy w sporej odległości od siebie okrągłe ciastka o średnicy ok. 8 cm.
Pieczemy ptysie ok. 30 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, powinny w tym czasie ładnie wyrosnąć i będą złote.
Wyjmujemy i studzimy. Przygotowujemy krem śmietanowy.
Krem śmietanowy:
- 500 ml śmietany kremówki
- 2 - 3 łyżki cukru pudru
Smacznego! :)
Wyglądają genialnie!
OdpowiedzUsuńCudowne są, takie puszyste i lekkie i pyszne<3
OdpowiedzUsuńAgatko jak możesz tak kusić :) Dobrze że mąż tego nie widzi!! :)
OdpowiedzUsuńPan ptyś taki dostojny :D
OdpowiedzUsuńojeju, ojeju ale one pysznie wyglądają :D
OdpowiedzUsuń