Tylko raz w roku ma się urodziny, więc w ten wyjątkowy dzień można sobie pozwolić na ciasto z ogromną ilością kremu czekoladowego, prawda? :) Nie zrobiłam kolejnego tortu, żeby nie było za nudno ;) I ja, i moje dziecię, czyli blog obchodzimy urodziny w tym samym miesiącu i można powiedzieć, że Wesoła Kuchnia obchodziła swoje urodziny huczniej niż ja, ale kończyła roczek - należało jej się :)) Wprawdzie przeszedł mi przez myśl pewien torcik, który widziałam w Internecie, ale stwierdziłam, że zrobię go kiedy będę miała więcej czasu na wykończenie go tak jak sobie wymyśliłam :)) Niestety koniec stycznia/początek lutego to dla studentów okres wzmożonej pracy i nie mogę pozwolić sobie na spędzanie większości wolnego czasu w kuchni (dlatego też wpis musiał ukazać się nieco późnej, niż zakładałam :)). Postawiłam na roladę czekoladową. To kolejny wypiek wypatrzony w książce Annie Bell Gorgeous Cakes, o której wspominałam już przy okazji
kruchych babeczek makowych. Trochę go przekształciłam, to znaczy zmieniłam krem, możecie zrobić go z połowy porcji, wtedy wyjdzie ładniejszy "ślimaczek" :)
Tymczasem trzymajcie kciuki za moje ostatnie zaliczenia na studiach! :)
Składniki:
Ciasto:
- 50 g kakao
- 3 duże jajka
- 75 g cukru trzcinowego
- szczypta soli
Kakao przesiewamy z solą. Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę przez ok. 8 minut (musi mieć konsystencję musu). Dodajemy kakao z solą w dwóch turach, miksując na niskich obrotach. Formę do pieczenia o wymiarach 23 32 smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy ciasto. Stukamy delikatnie formą, żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza.
Pieczemy 8 - 10 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Przygotowujemy czystą ściereczkę, oprószamy ją cukrem pudrem. Gorące ciasto od razu wyjmujemy z blaszki, kładziemy na ściereczkę, odrywamy papier do pieczenia i zwijamy.
Odstawiamy do wystudzenia na kratce.
Krem czekoladowy (najlepiej przygotować dzień wcześniej):
- 100 g czekolady gorzkiej
- 200 ml śmietany kremówki (30/36%)
- 250 g mascarpone (1 opakowanie)
Czekoladę łamiemy na małe kawałki, wrzucamy do śmietany i podgrzewamy na małym
ogniu aż się rozpuści - nie gotujemy! (jeśli nie rozpuści się
całkowicie to przecieramy ją przez sito). Studzimy mieszankę w chłodnym
miejscu.
Do schłodzonej masy dodajemy stopniowo serek mascarpone cały
czas miksując mikserem na wysokich obrotach.
Wykładamy krem na wystudzone ciasto i zwijamy całość w roladę.
Wkładamy do lodówki na ok. 0,5 h. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego! :)
Zapraszam także do obserwowania Happy Kitchen na:
Cały wysyp uroczystości!:)
OdpowiedzUsuńTaka rolada zdecydowanie pasuje na takie okazje:)
Taka zwarta czekoladowa masa.. chociaż szczerze przyznaję że wolałabym widzeć w składnikach ricottę ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat jestem miłośniczka mascarpone, ricotta nie do końca do mnie przemawia ;)
UsuńSto Lat dla ciebie i dla bloga :D A rolada wygląda wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu! :)
UsuńNawet nie wiesz z jak wielką niecierpliwością czekałam na ten przepis :) !!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie oraz dużo cierpliwości i pasji dla bloga! Wspaniała rolada, mocno czekoladowa - tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :))
UsuńTrzymam kciuki i życzę wszystkiego najlepszego! Rolada wyszła cudna, uwielbiam tego typu kremy, które aż rozpływają się w ustach :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, za życzenia i trzymanie kciuków ;)
Usuńrolada fantastyczna jestem pełna podziwu :) powodzenia na egzaminach i buziaczki z okazji urodzin!!
OdpowiedzUsuń